piątek, 1 kwietnia 2016

Zapraszam na mojego wattpada! nazwa: Oldmon3y

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Witajcie w Moim szkolnym świecie

Może to się zdawać dziwne, ale tak jak na co dzień w Szkole się wygłupiam, śmieje, ale tak na prawdę w domu jestem lekko spokojniejsza. Lubię czytać książki, nie za bardzo lektury, a jedyną taką moją ulubioną jest Gwiazd naszych wina, nie wiem czemu... Możliwe, że mam do niej wielki sentyment, bo przypomina mi pewną osobę...  Mam jeszcze ulubioną serie 3 książek (jest ona typową książką jak to powiada mój tato o: DORASTANIU między innymi o problemach z przyjaciółkami i wielkie pierwsze zakochania, w jednym słowie Dyrdymały :p). Wszystkie 3 są napisane przez Catherine Wilkins o to ich tytuły: Moja najlepsza przyjaciółka i inni wrogowie, Moje cudowne życie i inne katastrofy, Mój szkolny musical i inne męczarnie.  Dobra przejdźmy do dalszej części...  Dziwi mnie to, że jako małe dzieci zwracaliśmy tylko uwagę jaką zabawką się dziś pobawimy, a teraz wszyscy staliśmy się tacy dojrzali i potrafimy się zakochać, lecz kiedyś nawet bawiliśmy się w udawane śluby :D Jeżeli tak zwane Zauroczenia w moim wieku są możliwe, to znam mnóstwo osób, które chyba w takie popadły. Tylko teraz zazdroszczę moim rodzicom, raczej mamie że urodziła się w czasach kiedy to chłopak się pytał dziewczynę o "chodzenie" wprost w oczy, a nie dziewczyna chłopaka i to przez Internet xD Teraz trudna jest nauka, trzeba się skupić, aby się nie podwinęła nam noga. Półrocze... I miliony czekających dzieci w Polsce, aż mama lub tatą przyjdą z tą małą nienawistną karteczką z liczbami i naszym Imieniem i nazwiskiem. Jedynki? Ah, te chodzenie do mamy by podpisała i nie mówiła tacie o tej jednej ocenie. A w dodatku najgorsze jest pakowanie się do szkoły i pilnowanie tego czy nie zapomniało się jakiejś książki, bo nauczyciel wpiszę mi jedynkę -_-. Dobra nie będę was nudzić długim pisaniem, kończę ten post i zapraszam do następnego!

czwartek, 17 grudnia 2015

Powróciłyśmy! Ten post jest taki nasz wspólny. Niedawno nie miałyśmy czasu, zbytnio wchodzić na bloga, ale już jest ok. (Kupiłam trzy opakowania zimnych ogni, włączyłam tryb zimnych ogni na aparacie i jest! ~ Diana) Nowy pomysł, nowa sesja wyszły ponownie! Według nas jest cudownie. Problem był za to taki, że w nocy zaczęło strasznie wiać :') Ale dałyśmy radę. Teraz coś do was. Prosimy was o wyrażenie swojego zdania w komentarzach :)
 
 


czwartek, 10 grudnia 2015

Ściągnij Maskę

Znam wiele osób, które były zazwyczaj tak zwanymi szarymi myszkami. Teraz są nie do poznania, bawią się, robią głupie rzeczy, żartują. W sumie każdy z nas, ma na sobie taką maskę, która mówi przestań, zostaw, nie teraz. Ściągnijmy je, życie jest zbyt piękne, by tracić je na smutek, płacz, zacznijmy wariować, śpiewać i śmiać się. 

W moim życiu nastała zima, a ludzie, których spotkałam w drodze stali się moim latem. Nocą zasypiałam z wizjami siebie tańczącej, śmiejącej się i płaczącej wraz z nimi. Już od trzech lat byłam w niekończącej się światowej trasie i wspomnienie ich było dla mnie jedyną rzeczą, która podtrzymywała mnie na duchu i jedyną szczęśliwą chwilą.
Każdej nocy modliłam się, by odnaleźć moich ludzi i w końcu tak się stało na otwartej drodze. Nie mieliśmy nic do stracenia, nic do zyskania, nie pragnęliśmy niczego oprócz tego, by nasze życie stało się dziełem sztuki. Żyć szybko. Umrzeć młodo. Być szalonym. Dobrze się bawić.
Wierzę w osobę, którą pragnę się stać. Wierzę w swobodę otwartej drogi. A moje motto jak zawsze jest niezmienne. Wierzę w dobroć obcych ludzi. I kiedy toczę walkę sama z sobą, zaczynam jechać. Po prostu jadę. ~ Lana Del Rey




sobota, 28 listopada 2015

Święta!!

Hejka! Dzisiaj kolejna sobota listopada. Na szczęście już ostatnia. W przyszły weekend już Mikołajki. Nie wiem jak wy, ale ja już nie mogę się doczekać :). Ale jeszcze bardziej czekam na Święta!! Ubrałam już moja małą choineczkę i od razu poczułam magię świąt. Na ulicznych lampach są już świecące gwiazdki, choinki i inne ozdoby. Tylko trochę brakuje mi śniegu :(. Bo Święta Bożego Narodzenia bez śniegu to nie Święta Bożego Narodzenia. Ale do Świat jeszcze miesiąc, więc śnieg zdąży spaść. Jeśli już nie możecie się doczekać tak jak ja, to posłuchajcie "Let it snow!". Więc miłych Mikołajek i super prezentów!! :)
HO HO HO 
Hej! Dzisiaj postanowiłam pójść z Dianą na kolejną sesję. Niestety było bardzo zimno. Ciężko było mi zrobić zdjęcia, bo bardzo zmarzły mi palce ;(. Jak zwykle cały czas się śmiałam i Diana miała problem ze zrobieniem mi ładnego zdjęcia. Wybrałam tylko jedno... Jesteśmy takimi wariatkami. Ale na sesjach Diana robi ładne miny, a ja nie. :)

Smutna i marząca...

Dzisiaj kolejna sesja... Tym razem w bardzo zimny dzień :( Podczas zdjęć strasznie się trzęsłam, a Kasia ledwo robiła mi zdjęcia, bo bolały ją palce z zimna. No może nie wyszłam idealnie, ale jest. W sumie chodziło mi oto w tym zdjęciu. Taka smutna, zamarzona, patrząca na góry, przywracająca wspomnienia. Trudno mi było usiedzieć na ziemi, wolałam się wygłupiać, ale ja do porównania z szaloną Kasią to nie to :D Zdjęcia jak zwykle poniżej.